Takie jest sendo wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 15.11.2016 r. (sygn. III Ca 1157/16).

W sprawie, o której mowa w cytowanym powyżej orzeczeniu turyści dopłacili 210 zł, za pokój z widokiem na morze. Tymczasem pomiędzy oknem ich pokoju a morzem znajdował się: basenem, parasole oraz palmamy. Pozwane biuro podróży tłumaczyło się, iż pokój był skierowany w kierunku morza, a przecież biuro nie ma wpływu na  to czy ktoś zasadzi w danym miejscu palmy lub rozłoży parasole. Ponadto, biuro powoływało się na art. 11a ustawy z dnia 29.08.1997 r. usługach turystycznych, zgodnie z którym:

Organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy o świadczenie usług turystycznych, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest spowodowane wyłącznie: działaniem lub zaniechaniem klienta, działaniem lub zaniechaniem osób trzecich, nieuczestniczących w wykonywaniu usług przewidzianych w umowie, jeżeli tych działań lub zaniechań nie można było przewidzieć ani uniknąć, albo siłą wyższą.

Jednakże, Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska biura w tym zakresie i stwierdził, że skoro biuro zobowiązało się, za dodatkową opłatą do zapewnienia swoim klientom pokoju z widokiem na morze to winno się z wywiązać z umowy. Bez znaczenia pozostaje tutaj czy okoliczność ta była zależna od organizatora, czy też nie. To na biurze podróży spoczywał obowiązek przedstawienia oferty odpowiadającej rzeczywistości. Sąd podkreślił również, że konsument dopłacając za “pokój z widokiem na morze” ma prawo oczekiwać że widok na morze będzie co najmniej dominującym elementem krajobrazu.

Z tych też względów sąd zasądził na rzecz powodów (klientów biura podróży) kwotę 210 zł, czyli równowartość dopłaty za pokój z widokiem na morze.

 

Pokój z widokiem na morze, to nie to samo co pokój z oknami usytuowanymi w kierunku morza